Artykuł Dodaj artykuł

Jakie wady ukrywać mogą sprzedawcy używanego ogumienia?

Wyząbkowanie -  jest specyficzną usterką, która polega na tym, że kostki bieżnika nierównomiernie się zużywają, zaś opona przypomina z profilu piłę. Taki defekt dla amatora jest niedostrzegalny gołym okiem, zauważony zostanie dopiero podczas jazdy, ponieważ samochód na wyząbkowanych oponach będzie hałasować w taki sposób, jakby miał uszkodzone łożyska piast.

Jakie wady ukrywać mogą sprzedawcy używanego ogumienia, Oponeo
 
Źródło: www.oponeo.pl

Wyząbkowanie -  jest specyficzną usterką, która polega na tym, że kostki bieżnika nierównomiernie się zużywają, zaś opona przypomina z profilu piłę. Taki defekt dla amatora jest niedostrzegalny gołym okiem, zauważony zostanie dopiero podczas jazdy, ponieważ samochód na wyząbkowanych oponach będzie hałasować w taki sposób, jakby miał uszkodzone łożyska piast.

Ząbkowanie zazwyczaj pojawia się w przypadku ogumienia klasy Premium, mającego dobrą przyczepność, które użytkowane było w samochodach z wielowahaczowym, skomplikowanym zawieszeniem i pokonywało długie trasy na wprost, a więc np. na autostradach. Dobrą wiadomością jest to, że usterka ma wpływ głównie na komfort jazdy, nie na bezpieczeństwo.

Opony zniszczone w czasie montażu – prawie nowe jednak zniszczone podczas montażu. Na aukcjach pojawiają się dość często nowe opony typu runflat albo w dużych rozmiarach. Na zdjęciach sprawiają wrażenie nowych. Jednak podejrzenia powinna wzbudzić wyjątkowo atrakcyjna cena, w czym zatem może być problem? Opony te mogą mieć po niefachowym montażu  zniszczona stopkę i zazwyczaj nadają się już tylko na śmietnik. Takie usterki najczęściej pojawiają się w niskoprofilowym ogumieniu w dużym rozmiarze, do ich montażu są wymagane specjalne urządzenia. Należy pamiętać, że uszkodzone stopki są częsta przypadłością drogich runflat.

Opony z wadą fabryczną – sprawiają wrażenie nowych, ale tak naprawdę mają wadę fabryczną. Ostrożnie należy podchodzić do ofert nowego ogumienia w podejrzanie niskich cenach, szczególnie jeżeli sprzedawane są przez osoby prywatne, a nie sklepy. Opony, które wyglądają dobrze mogą być produkcyjnymi odpadami, które mają wady fabryczne nie widzialne gołym okiem. Może się okazać np., że takiego koła nie da się wyważyć.

Opony tylko po 2 sezonach – jednak zużyte. Na aukcjach internetowych pojawiają się również oferty ogumienia po dwóch sezonach. W tym wypadku sprzedający zazwyczaj chwali się DOT-em ogumienia i bez problemów go rozkodowuje. Bez znaczenia jest to, że są one stosunkowo nowe, jeżeli przez zaledwie dwa sezony przejechały 60 tysięcy i więcej kilometrów. Trzeba pamiętać o tym, że w przypadku opon zimowych bieżnik, który ma głębokość mniejszą niż 4 mm jest nie do przyjęcia.

Opony z głębokim bieżnikiem  –ale  stare.  Nie należy zwracać uwagi jedynie na głębokość bieżnika ponieważ duże znaczenie ma także wiek opony. Jeśli nawet bieżnik będzie miał więcej niż 6 mm, ale guma będzie popękana i sparciała, taka opona nie zapewni przyczepności na właściwym poziomie. Producenci opon ich trwałość określają na 8-10 lat, jednak starzenie się ogumienia zależne jest od warunków w jakich są one użytkowane i przechowywane.

Opony źle przechowywane – nawet nie zużyte ogumienie może nadawać się do wyrzucenia, jeżeli np. przez kilka miesięcy były składowane np. w garażu, w bezpośrednim kontakcie z paliwami, a nawet ich oparami, olejami, albo spędziły cały sezon w wysokich temperaturach lub narażone na intensywne promieniowanie UV.

Komplet opon, ale każda inna – Częsta praktyką handlarzy jest sprzedaż kompletu właściwie nowych opon, na który składają się koła zapasowe z kilku samochodów, jeżeli nawet na oko jest to ten sam model jednak np. poszczególne opony znacznie różnią się wiekiem albo, w której z fabryk producenta ją wykonano, nie będziemy mieć żadnej gwarancji na to, że będą miały takie same właściwości jezdne.